www.angliki.fora.pl

WOlf2

jak w temacie unikać tego warsztatu (o ile można nazwać go warsztatem) Złodzieje i paprochy!

Malrena

koleżko przybyłeś tu napisałeś jednego posta obrażając warsztat i żdnych konkretów napisz co i jak dokładnie w przeciwnym razie twój post oraz ty wylądujecie w odpowiednim miejscu masz 3 dni Laughing

WOlf2

Więc tak. Oddałem tam a4. kupiłem cała przekładkę do niej. zacznę od tego że woda wchodziła do środka każdym miejscem. pod komputerem bo nie był w ogóle dopasowany, guma przy rurkach klimy w ogóle nie wciśnieta ( ponieważ była rozcieta blacha, pod osłoną filtra, nie założyli rynienki, także woda wpadała każdym możliwym miejscem. Przekładka była kompletna a jak się później zorientowałem nie było założonej poduszki pasażera. w ogóle nie ma wtyczki do silniczka od obiegu wewnętrznego. instalacja rozrzucona pod wykładziną żadna wtyczka nie ułożona tak jak to powinno być. puszka z bezpiecznikami wisiała nie przymocowana, (nie zmienili na nową) dziury w grodzi zalepione taśmą a na to pastą. (nie dawno wyleciały dziury więć widziałem )

Wystarczy koleżance to uzasadnienie? Shocked

mazurekandrzej33

Niech zgadnę,kolega na alledrogo znalazł ten zakład?

Malrena

No to sa poważne sprawy Crying or Very sad

może jakieś zdjecia i nazwa zakładu aby uchronić w przyszłości potencjalnych klientów