Forum www.angliki.fora.pl Strona Główna www.angliki.fora.pl
przeróbka,przekładka anglika,porady
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polecam Warsztat p. Łukasza Garyantesiewicza w Sulmierzycach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.angliki.fora.pl Strona Główna -> Warsztaty godne polecenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanislaw Szczepanski
Użytkownik nieaktywny



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubuskie

PostWysłany: Nie 12:59, 04 Lip 2010    Temat postu: Polecam Warsztat p. Łukasza Garyantesiewicza w Sulmierzycach

Jak w temacie. Adres 63-750 Sulmierzyce, Rynek 2, tel.: wiadomość na pw

Jestem dla właściciela osobą całkowicie obcą. Poszukiwałem długo warsztatu do przełożenia naszego ukochanego Rovera 75. To auto używaliśmy w Anglii i nie chcieliśmy się z nim rozstać po powrocie do Kraju. Trafiłem na odległy dla nas ( 200 kilometrów) warsztat w Sulmierzycach. Wcześniej odwiedziliśmy z żoną ten warsztat, dokonaliśmy "wizji lokalnej" odbyliśmy rozmowy i uznaliśmy, że jest najbardziej odpowiedni z dotychczas poznanych. Zachowaliśmy nasz samochód, mimo że bardzo wiele osób nam tego odradzało właśnie dzięki panu Łukaszowi, jego kompetentnym rodzicom i pracownikom.

Historia:
Adres Warsztatu znalazłem gdzieś w internecie w połowie kwietnia tego roku, jeszcze gdy przebywaliśmy w Anglii. Wówczas rozważaliśmy sens sprowadzenia Rovera 75 do Polski. Pan Łukasz oraz Kierownik Wojewódzkiego Wydziału Komunikacji, pomogli nam w tej decyzji. Z uwagi na znaczną odległość od naszego miejsca zamieszkania w Polsce, warsztat w Sulmierzycach braliśmy pod uwagę w odległej kolejności. Warsztaty położone bliżej, kolejno jednak nas rozczarowywały. Póki co, stwierdzaliśmy, że zakres przeróbek, które oferowały nie zmieniał w pełni wersji RHD na LHD. Wielu właścicieli tak do końca nie miało pojęcia o złożoności tej operacji. Oferowali usługi okrojone, najczęściej jednak nie konkurencyjne cenowo. Postanowiliśmy jakości nie sprawdzać. Tak przyszła kolej na Sulmierzyce. Zapoznaliśmy się ze starannie dopracowaną umową. Naszym zdaniem, mimo rozbudowanej formy, dostatecznie wypośrodkowywała nasze obopólne interesy - usługobiorcy - usługodawcy. Zarezerwowaliśmy termin rozpoczęcia przekładki 5 czerwiec 2010. Trzeba było dokonać rezerwacji z ponad miesięcznym wyprzedzeniem, taka kolejkę oczekujących ma ten warsztat.
W momencie zostawiania auta, należało wpłacić zaliczkę na zakup części do przekładki lub same części. Zdecydowaliśmy się powierzyć to zadanie mechanikom Warsztatu. Pojawiły się trudności z pozyskaniem części. Problem ( jedyny!) dotyczył utrzymania kolorystyki tapicerki. Nie zgodziliśmy się na jego zmianę. To przedłużyło czas usługi o siedem dni. Cały czas właściciel był z nami w kontakcie i mieliśmy wpływ na wybór części. Nasze części pochodziły z europejskiego modelu Rovera 75 z 2002 roku. Nasze auto jest wersji 2004. Zaakceptowaliśmy tę zmiane, gdyż właściciel warsztatu zapewnił nas, że są w bardzo dobrym stanie. Okazało się, że nas nie zawiódł. W efekcie auto pozbyło się kilku drobnych usterek, wypalonej dziurki w tapicerce, uszkodzonego przycisku otwierania prawego okna, zyskało fotel pasażera z regulacją wysokości... Wszystkie inne zmiany zlikwidowały angielską wersję i dały wersję europejską. Warsztat zadbał, aby zmienić nie tylko te wymagane na przeglądach zerowych, ale aby całkowicie zlikwidować ślady pochodzenia. Udało się to w 100%. Użytkujemy już nasze auto, w wersji europejskiej ponad miesiąc. Poza zapachem klejów i rozpuszczalników, nie stwierdziliśmy najmniejszych usterek. Wszystkie zespoły, przełączniki, kierownica, pedały funkcjonują bez zastrzeżeń. Stwierdzamy poprawę mocowania elementów wyposażenia wnętrza. Nawet te już troszkę obluzowane przez lata eksploatacji, zostały teraz poprawione.
Koszty przekładki Rovera 75, to 2500 zł. usługa. 5200 zł materiały. 100 zł. koszt utylizacji starych części. 170 złotych - ponowne napełnienie klimatyzacji. Razem 7970 złotych. Przegląd techniczny, który akurat miał termin, to kwota 100 zł, ale to normalny koszt eksploatacyjny.
Odpukuję, liczę, że dalej też wszystko będzie w porządku. Uważam, że po ponad miesięcznym doświadczeniu, należy polecić Warsztat w Sulmierzycach a także polecić kupowanie dobrych aut w Anglii i przerabianie ich na europejską wersję. Jest to dobra alternatywa dla kupowania powypadkowych samochodów z Europy Zachodniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.angliki.fora.pl Strona Główna -> Warsztaty godne polecenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin